Mama powiedziała mi: „Zaprosiliśmy cię tylko z litości, więc nie zostawaj zbyt długo.” Uśmiechnęłam się, wyszłam, cicho sprzedałam domek nad jeziorem, w którym spędzaliście każde letnie wakacje, zamknęłam wspólne konto bankowe, które uważaliście za moje dożywotnie doładowanie, pozwoliłam, by nieopłacone podatki od nieruchomości i list od prawnika trafiły pod ich przedmiejski próg i wreszcie obserwowałam, jak dowiadują się, kto w tej rodzinie naprawdę kogo potrzebuje. W chwili, gdy te słowa opuśc

Domek na drzewie: jak zbudować i ile kosztują domki na drzewie?